NOTD: Merino Cool with a hint of cinnamon


Life has been crazy lately - we moved and then because of some bureaucratic issues we had to organize our wedding in just 9 days - it turns out I will be a married woman tomorrow! That's why I was absent from the blogosphere for quite a while. The past week was hectic, but the thing that helped me stay sane was the weather - October has been perfect so far, the weather is amazing, I love the smells, colours and sounds of autumn this year. And since I am obsessed with nail polish I thought I would share with you my favourite combination for autumn.

Moje życie oszalało - przeprowadziliśmy się, a potem przez głupie biurokratyczne wymogi okazało się, że musimy zorganizować nasz ślub w 9 dni - wygląda na to, że już jutro będę mężatką! Właśnie dlatego miałam przerwę w blogowaniu. Ostatni tydzień był zwariowany, ale pogoda sprawiła, że udało mi się zachować resztki spokoju - październik jest cudowny, pogoda zachwyca, uwielbiam wszystkie jesienne zapachy, kolory i dźwięki. A że mam fioła na punkcie lakierów do paznokci pomyślałam, że podzielę się z Wami moją ulubioną lakierową kombinacją na jesień.


I bought Essie Merino Cool last year and it was a huge disappointment - this polish chips on me like crazy, on its own it lasts maybe an hour (!), most of the time not even that long, so I have been trying various top coats hoping something would make it last longer - I really like the shade (and the name) and it's not the cheapest of the polishes I own. I had this tiny bottle of Pastel Perfumed Top Coat in Cinnamon lying around and when I tried it I fell in love with this combination - warm, perfect for autumn, with a bit of sparkle and with a nice festive smell! It also lasted for days with no chipping, so it quickly became my favourite polish combination for the cooler months. What is your favourite polish or polish combination for this season?

W zeszłym roku kupiłam Essie Merino Cool i było to ogromne rozczarowanie - żaden inny lakier nie odpryskuje na moich paznokciach tak szybko jak ten, samodzielnie utrzymuje się może z godzinę (!), a często wytrzymuje jeszcze mniej, dlatego wypróbowałam bardzo wiele top coatów licząc na to, że coś przedłuży jego trwałość - kolor (i nazwa też!) bardzo mi się podoba i jakby nie było nie jest to najtańszy lakier w mojej kolekcji. Miałam pod ręką lakier Pastel Perfumed Top Coat w wersji cynamonowej i kiedy nałożyłam go na Merino Cool byłam zachwycona tym, jak te lakiery razem wyglądają - ciepłe kolory, idealne na jesień, z odrobiną błyszczących drobinek i ze świetnym zapachem! Okazało się też, że jakimś cudem lakier Pastel przedłuża trwałość Merino Cool o kilka dobrych dni, dlatego to połączenie szybko stało się moim ulubionym. A Wy co najchętniej nosicie na paznokciach o tej porze roku?

4 comments:

  1. Piękny kolor! Mam w planach zakup :)
    Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli, trzymam kciuki!

    ReplyDelete
  2. niezłe połączenie :)
    wiem , że nikt nie przepada za zostawianiem linkow do siebie, ale z drugiej strony jak mamy sie wszystkie odnależć :) jak masz ochote to zapraszam :)
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk

    ReplyDelete
  3. Życzę wszystkiego najlepszego na "nowej drodze"!! Co do połączenia lakierów, super, bardzo jesiennie.

    ReplyDelete