My Inglot Palette (Freedom System)

Seeing the success of Inglot, a Polish brand that I have loved for ages, makes me feel very proud. The quality of their products is amazing, the prices (especially in Poland!) are reasonable, the colour range of all their cosmetics is just crazy and the amount of shades you can choose from makes it almost impossible to decide what you want. 


During my last trip to Poland I wanted to create my own Freedom System Palette, something simple, something to play with and learn how to use eyeshadows and create different looks. I have blue eyes and I think warmer shades accentuate them the most, so I decided to get some brown eyeshadows, one "crazy" orange shade and some other colours to play with. This is what I ended up with.


And now the swatches:


328 - matte, soft beige, perfect as a base colour or for blending
328 - matowy beż, świetny jako baza (fajnie wyrównuje koloryt powiek) i do rozcierania



463 - a "sister" of 328, contains tiny bits of shimmer in a matte base, I love this one!
463 - "siostra" 328, zawiera delikatne drobinki w matowej bazie, uwielbiam!


337 - matte medium brown, I love to start smokey eyes with it, also great for the crease
337 - matowy średni brąz, lubię go używać do smokey eyes albo w załamaniu



124 - shimmery deep purply-brown, contains a lot of purple and green shimmer
124 - błyszczący ciemny fioetowawy brąz z mnóstwem fioletowych i zielonkawych drobinek



421 - shimmery coppery-brown, much warmer than 124
421 - błyszczący miedziany brąz, o wiele cieplejszy niż 124



395 - pearl, nice champagne colour, great as a highlighter (I sometimes use it on my cheeks too!)
395 - perła, piękny jasny beż, prawie biały, świetny jako rozświetlacz (także na policzki!)


314 - matte orange shade, looks crazy in the pan, but a nice wash of this colour makes my blue eyes pop
314 - matowy pomarańczowy cień, na powiekach świetnie podkreśla niebieskie oczy 


102 - shimmery warm gold
102 - błyszczące ciepłe złoto


465 - grey-purple-brown with a bit of shimmer, my favourite out of the 10! Such a unique colour!
465 - szaro-fioletowo-brązowy cień z drobinkami, mój ulubiony z całej paletki! Bardzo wyjątkowy odcień!


63 - matte black with a bit of shimmer (hardly noticeable really), very pigmented!
63 - matowa czerń z drobinkami (których prawie nie widać), świetnie napigmentowany!

You can get all different sizes of those palettes, you can also create your own using a variety of products - eyeshadows, lipsticks, powders, blushes, eyebrow powders... All the eyeshadows contain 2,5g of product, the pigmentation is great and they stay on for the whole day (I always use a base though). The palette itself is very sturdy and well made. Maybe a bit heavy, so if you travel a lot you might want to consider getting a smaller one! Do you own any Inglot eyeshadows? I am already considering creating another palette so any suggestions are welcome! 


Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać Inglota, prawda? ;) Duma mnie rozpiera za każdym razem, kiedy mijam ich sklep w jednym z centrów handlowych w Stambule, ale nigdy nie wchodzę do środka, bo ceny są zabójcze (prawie dwa razy wyższe niż w Polsce), a paniom, które tam pracują najwyraźniej wydaje się, że pracują w sklepie Diora albo Chanel i na "pospólstwo" patrzą mocno z góry. Dlatego w kosmetyki Inglota obkupuję się w Polsce, ostatnio skomponowałam sobie moją pierwszą dziesiątkę cieni do powiek. Szukałam odcieni, które będą ładnie podkreślać niebieskie oczy, ale też takich, którymi będę się mogła trochę pobawić. Wszystkich odcieni używam, nie żałuję zakupu żadnego z nich i już powoli myślę o kolejnych paletkach! Jeśli macie swoje typy i swoich ulubieńców to chętnie ich poznam!

12 comments:

  1. Bardzo lubię takie kolory w paletach :)

    ReplyDelete
  2. też muszę się wybrać do Inglota i stworzyć swoją pierwszą paletę :) już nie mogę się doczekać :D

    ReplyDelete
  3. wybrałaś bardzo fajne kolory...

    ReplyDelete
  4. moje kolorki widzę :) śliczne!

    ReplyDelete
  5. Mam kilka cieni Inglota i je lubię :) natomiast Twoja paletka nie jets dla mnie - za ciepłe kolory :)

    ReplyDelete
  6. fajne odcienie skompletowałaś:)

    ReplyDelete
  7. Coraz większej nabieram ochoty - widząc takie wpisy - na skomponowanie swojej paletki Inglotowej ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. oj zdecydowanie warto ;) ja już w myślach kompletuję kolejną :D

      Delete
  8. Oj pamiętam jaki szok przeżyłam widząc ceny Inglota w Turcji ;) a akurat jak weszłam do sklepu, to sprzedawca malował sobie rzęsy.. ;)

    ReplyDelete
  9. Bardzo ładne, uniwersalne kolorki, mam 337 i nie wiem czy któryś jeszcze ;))

    ReplyDelete