The Body Shop - Raspberry and Coconut Body Butters


I am definitely a northern girl, Turkish summer is just killing me - and it's not just the temperatures, it's the humidity! Most of the days I don't even use a face cream, because it seems like my skin gets all the moisture it needs from the air. The same applies to body lotions and butters - most of the time I don't even need them. As I mentioned in my summer essentials post I prefer light lotions for the summer, but I visited the Body Shop and I just couldn't leave without those two little gems.

Jako prawdziwa dziewczyna z północy ledwo znoszę tureckie lato - i nie chodzi tu nawet o temperaturę (chociaż ponad 30 stopni w mieście każdego dnia to nic fajnego) ale o wilgotność powietrza. Na co dzień nie muszę nawet używać kremów do twarzy, mam wrażenie, że moja skóra samodzielnie wyłapuje całą potrzebną jej wilgoć z powietrza. To samo dotyczy kremów do ciała - rzadko kiedy tak naprawdę ich potrzebuję. Tak jak wspomniałam w moim "letnim niezbędniku" latem zdecydowanie wolę lekkie balsamy do ciała, ale podczas jednej z niedawnych wizyt w the Body Shop po prostu nie mogłam stamtąd wyjść bez tych dwóch cudeniek. 



I used to have a raspberry perfume by Yves Rocher - it smelled like warm, sweet, freshly picked raspberries. The smell had no depth, it was just very sweet, fruity and simple. I used to love it and although my family was making fun of me (they would say that it was a "Barbie" smell) I would use it every single day for a very long time. Now when I visited the Body Shop recently and started sniffing all their body butters that were discounted I came across the raspberry one and it smelled exactly like the Yves Rocher perfume. I knew it would probably be too rich for the summer and I knew I don't need another body butter in my life, but I bought it anyway. The smell changes a bit when you apply it to your skin - it reminds me of a raspberry flavored black tea. I make sure to apply just the tiniest amount and it works fine - moisturizes my skin but doesn't feel too heavy or greasy and leaves it smelling so lovely that I just walk around and sniff my arms ;)

Miałam jakiś czas temu malinowe perfumy Yves Rocher - pachniały jak ciepłe, słodkie, świeżo zebrane maliny. Zapach nie był jakoś szczególnie głęboki czy skomplikowany, był po prostu słodki i owocowy. Uwielbiałam te perfumy chociaż cała rodzina się ze mnie śmiała (mówili, że to zapach "Barbie") - używałam ich codziennie przez bardzo długi czas. Kiedy weszłam do the Body Shop i zaczęłam wąchać ich przecenione masła do ciała natknęłam się na malinową wersję, która pachniała dokładnie tak samo jak moje ukochane perfumy Yves Rocher. I chociaż zdawałam sobie sprawę z tego, że masło pewnie będzie zbyt treściwe, żeby używać go latem i nie potrzebuję już żadnego innego mazidła - i tak zdecydowałam się na zakup. Zapach w kontakcie ze skórą odrobinę się zmienia i mnie osobiście kojarzy się z aromatyzowaną czarną herbatą (o smaku malinowym oczywiście). Nakładam tylko odrobinę i w ten sposób moja skóra jest świetnie nawilżona, ale nie mam wrażenia, że jest lepka czy tłusta. No i ten zapach! Chodzę i się wącham ;)



I also got the smaller size of the Coconut Body Butter. As I mentioned in my Face Mask Madness post I love the smell of coconut in the summer, I also read a lot of positive reviews of this product so I really wanted to try it. It's much thicker than the raspberry one, the consistency actually reminds me of butter! I only use it on the colder days ( I mean on those days when the weather doesn't remind me of the Turkish bath) and also in really small amounts and it works great - I was actually surprised how my skin felt 24 hours after using this body butter - it was so soft and hydrated! The smell is a bit chemical, but still very nice and summery.

Kupiłam też miniaturkę kokosowego masła do ciała. Wspomniałam w moim poście o maseczkach, że aromat kokosa jest jednym z moich ulubionych letnich zapachów, poza tym przeczytałam w sieci bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tego produktu, dlatego bardzo chciałam go spróbować. Ta wersja jest o wiele bardziej treściwa niż wersja malinowa, wygląda dosłownie jak masło! Używam tego produktu tylko w chłodniejsze dni (czyli w te, w które pogoda za oknem nie przypomina sauny) i również tylko w małych ilościach i w ten sposób sprawdza się świetnie - byłam nawet mocno zdziwiona tym jak moja skóra wyglądała po 24 godzinach od nałożenia tego masła - była nadal niesamowicie miękka i nawilżona! Zapach jest odrobinę sztuczny, ale mimo wszystko przyjemny i bardzo letni.


Any other body butters I should try from the Body Shop?
Powinnam spróbować jakichś innych maseł the Body Shop?

5 comments:

  1. Maselka z Tbs sa znakomite i maja rewelacyjne zapachy. We wrzesniu wybieramy sie na wakacje do Turcji i chcialabym kupic sobie tam jakis turecki kosmetyk. No wiesz cos czego nie znajde w Polsce i w UK. Moze polecilabys mi jakis turecki must have?

    ReplyDelete
  2. w Turcji kosmetyki są strasznie drogie i wybór jest kiepski, więc ja z tureckich rzeczy kupuję głównie olejki (są w każdej drogerii i dosyć tanie, ale nie wiem czy wybór jest większy niż w PL/UK) i czasem mydła - i te ręcznie robione i te "naturalne" dostępne w drogeriach, niektóre są naprawdę świetne, składy są króciutkie i pełne naturalnych składników :) poza tym woda różana (ale sprawdź skład, bo część ma dodane aromaty i substancje smakowe) i to chyba niestety tyle ;) jeśli trafisz gdzieś na drogerie Watsons to zerknij na ich ofertę, to jest azjatycka sieć sklepów i mają trochę koreańskich maseczek i kremów, ale nie są to jakieś mocno znane firmy :)

    ReplyDelete
  3. Też miałam wodę z Ives Rocher ale o zapachu truskawki :D mi się te ich nieskomplikowane owocowe zapachy bardzo podobają :) Co do tych maseł, nie miałam jak dotąd żadnego produktu z The Bodyshop i ciekawa jestem bardzo ich oferty

    ReplyDelete
    Replies
    1. jeśli lubisz takie zapachy to myślę, że część z tych maseł może Ci przypasować ;))) koniecznie powąchaj jeśli będziesz miała okazję :)

      Delete
  4. Very useful review! I love your blog design! :)

    http://www.ai-no-storia.com/

    ReplyDelete