NOTD: Glittery Lincoln Park


It's time to show you the last Snow Dust polish in my collection. I already showed you the golden and "white" version, it's time for my favourite silver polish.

Czas pokazać Wam ostatni lakier Snow Dust w mojej kolekcji. Pokazałam Wam już złoto i "biel", czas na moje ulubione srebro, nr 3.


I don't like having such a glittery and sparkly polish as a full mani, that's why yet again it's just an accent polish on my thumb. I combined the Snow Dust No 3 with OPI Lincoln Park After Dark.

Nie lubię mieć tego typu lakierów na wszystkich paznokciach, dlatego znowu lakier Lovely występuje u mnie jako akcent na kciuku. Połączyłam go z OPI Lincoln Park After Dark. 


The quality of Lovely Snow Dust polish is amazing (again!) - it's opaque, it lasts for days without any chips, it's glittery, sparkly and very pretty. It's not as sandy as some other polishes, to me it's just a matte glitter, I really like the effect. 

Jakość lakieru Lovely z serii Snow Dust jest niesamowita (po raz kolejny!) - ładnie kryje, wytrzymuje na paznokciach wiele dni bez żadnych odprysków, jest niesamowicie brokatowy, błyszczący i po prostu ładny. Nie jest tak piaskowy jak niektóre inne lakiery, dla mnie to po prostu matowy brokat, ale bardzo mi się ten efekt podoba.


Winter is slowly ending, are you going to wear glittery, sparkly polishes in the spring as well? Or do you think they look the best when it's snowy and cold outside?

Zima się powoli kończy, będziecie nosiły takie błyszczące lakiery wiosną? Czy uważacie, że najlepiej wyglądają kiedy na dworze jest śnieg i mróz?

PS. I jeszcze mały dowód na to, że Lincoln Park After Dark NIE JEST czarnym lakierem :) zdjęcie było robione w ostrym świetle dziennym, tuż przy oknie, właściwie tylko wtedy widać, że to ciemny fiolet a nie czerń, a to i tak nie do końca jest ten kolor, który widać na żywo :)



Jeśli chcecie dodać mojego bloga do obserwowanych możecie to zrobić klikając TUTAJ, bo niestety gadżet obserwatorów jakimś cudem nie działa na mojej stronie.


24 comments:

  1. Lincoln Park After Dark akurat mam na paznokciach, ale dla urozmaicenia raczej dodaję innego vampa. Piaski lubię solo, choć w przypadku Lovely zyskują na urodzie kiedy nałożymy ją na bazę zbliżoną do ich odcienia.

    U mnie wybór lakieru do paznokci zależy od humoru, okoliczności i nastawienia. Pora roku nie ma znaczenia :)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. to bardzo ładny masz lakier na paznokciach ;) to chyba mój absolutny faworyt ostatnich miesięcy, baaardzo mi się ten odcień podoba :) i jak dodajesz inne vampy? i jakie? ciekawa jestem z czym jeszcze można łączyć LPAD żeby ładnie wyglądał ;)

      za Twoją radą poszłam dzisiaj do Organique i wybrałam malutkie masło shea, mam nadzieję, że się sprawdzi i dzięki za sugestię! :)))

      Delete
    2. Prawda? :))) Kolor jest niesamowity i w moim odczuciu to niezły majstersztyk ze strony OPI. Żałuję tylko, że on taki trochę mało fotogeniczny bo większość myli go z czernią, co jest prawdziwym zbezczeszczeniem :D
      Zazwyczaj na palec wskazujący lub przedostatni daję coś z jakąś błyskotką, czyli coś z shimmerem, flejkami, brokatem ale nadal w ciemniej fioletowej bazie. Od czasu do czasu daję też jakiś top dla ożywienia, ale tak by nie zmieniał koloru bazowego a jedynie wyróżnił. Jak poczuję się lepiej i czas pozwoli to pokażę u siebie :)

      Takie maleństwo będziesz miała w sam raz na spróbowanie, zobaczysz czy będzie dobre :) A znasz maski algowe z Organique? bo jak szukasz czegoś dobrego i przynoszącego rezultaty, polecam :)

      Delete
    3. bo ten kolor nawet na żywo potrafi wyglądać jak czarny, chociaż dzięki temu, że nie do końca taki jest moim zdaniem wygląda na paznokciach ładniej i odrobinę bardziej łagodnie niż czerń. dopiero w ostrym świetle widać, że to ciemna śliwka :) więc co dopiero na zdjęciach ;)

      widziałam te maseczki przy kasie, dopiszę do listy ;) z masła już jestem bardzo zadowolona (przed chwilą siedziałam i dobre pięć minut macałam swoją łydkę, taka gładka ;))) ), więc jak zacznę dobijać do dna 40g pojemniczka na pewno pójdę po standardowe opakowanie i może przy okazji wypróbuję którąś z maseczek :)

      Delete
  2. Razem im bardzo ładnie :) ja mam bardzo ciemną śliwkę a błyszczących nie używam - bo ...to przekracza moje umiejętności heh :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Matko kochana co za spam - przepraszam - nie wiem czemu tak się dzieje ;)

      Delete
    2. miło mi, że się podoba :) a za spam nie przepraszaj, tak to jest jak technika kogoś nie lubi (w tym wypadku najwyraźniej od paru miesięcy mnie), wyczyściłam :)

      Delete
  3. jak dla mnie ten lakier lovely jest srednio ciekawy, czarny piekny hehe

    ReplyDelete
    Replies
    1. najlepsze jest to, że to nie jest czarny ;) to niesamowicie ciemny fiolet :)))

      Delete
  4. Ja bardzo lubie biały Lovely snow dust;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. mnie też się podoba, ale srebrny by chyba wygrał gdybym miała zostawić sobie tylko jeden lakier z tej serii :)

      Delete
  5. OO widzę, że Snow Dust znowu w akcji :) Ale dawno nie miałam czarnych pazurów!! Nie wiem czemu ale najbardziej kojarzą mi się z wakacjami :) Fajnie to zestawiłaś

    ReplyDelete
    Replies
    1. haha Snow Dust po raz ostatni ;) czarne paznokcie też lubię, a LPAD lubię jeszcze bardziej, bo niby czarny, a jednak nie do końca ;)

      Delete
  6. Myślę, że taki Snow Dust nada się na imprezę nawet latem :) Swoją drogą piękny jest ...

    ReplyDelete
  7. snow dust są zachwycające ♥

    ReplyDelete
    Replies
    1. naprawdę się im udała ta kolekcja! :)

      Delete
  8. Piasek jest cudowny! Polowałam na złoty, ale niestety nigdzie go nie znalazłam :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. jeśli masz w swojej okolicy jakiegoś mało popularnego Rossmanna to spróbuj tam sprawdzić, ja widziałam chyba w zeszłym tygodniu jeszcze pełne wystawki w dwóch drogeriach, które są takie trochę na uboczu :)

      Delete
  9. Czerń jest piękna, ale piasek też jest cudowny ;) Ja mam z tej serii złoty ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. czerń jest piękna bo jest ciemną śliwką ;)))

      Delete
  10. Obydwa mi się podobają :) jednak ten ciemny podbił moje serce. Lubię takie mroczne kolory.

    ReplyDelete